21 marca. Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Dzień Wagarowicza (fajne, szkolne wspomnienia, mimo odmrożonych tyłków)... oraz urodziny mojej siostry (jeszcze raz wszystkiego najlepszego!). I numerek na drzwi, ceramiczny. Mam coś szczęście do lepienia numerów "21". Właśnie mam zamówienie na kolejne"oczko". Tym razem zielone, które lepiej by mi do wiosennego posta pasowało. Dobrego dnia i prawdziwej wiosny! :)