Lato odeszło i przyszła jesień. Choć będę tęskniła za tymi ciepłymi wieczorami, nie czuję smutku. Czym jestem starsza z tym większą akceptacją przyjmuję wszelkie zmiany. A jesień to dobry czas: idę bardziej do środka, mniej czasu spędzam w ogrodzie, a więcej w pracowni. Powstanie sporo naczyń, które mam nadzieję ocieplą Wam jesienne chłody. :)
Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział we wczorajszej kubkodostawie. Już szykuję kolejną i wkrótce podam jej datę. W przyszłym tygodniu będzie więcej na temat nadchodzących zmian. A tymczasem: miejcie fajną jesień. :)
