czwartek, 24 grudnia 2015

wigilia wigilii

Dzień przed Wigilią zamiast fruwać po domu ze szmatą lub mieszać łyżką w jakimś garnku spędziłam przyklejona do szyby. Był dziś ogromny wiatr, pędziły chmury i myśli, a widok za oknem zmieniał się co chwilę. W zasadzie co minutę mogłabym robić kolejne zupełnie inne niesamowite zdjęcie...


I drugie, tuż przed zachodem słońca:

...