piątek, 31 października 2014

tea for two


Podstawki pod "fuska" wykonane z ciemnobrązowej gliny, szkliwione beżowym szkliwem.
Wielkość 9,5 cm.

czwartek, 30 października 2014

orange & red


Bardzo energetyczny komplet! Broszka ( średnica 3,5 cm) i kolczyki na srebrnych sztyftach (średnica ok. 1 cm) zapakowane w drewniane pudełeczko- gotowy prezent od serca:)

wtorek, 28 października 2014

różowe ptaszki


Komplet 2 podstawek pod gorące kubki. Wykonane są z białej gliny, szkliwione wielokolorowo. Pod spodem mają podklejone filcowe kółeczka.
średnica: 11, 5 cm

poniedziałek, 27 października 2014

white clouds


Podstawki i fusetki w kształcie chmurek. Wykonane z białej gliny pokrytej białym, błyszczącym szkliwem.

wymiary podstawek: 13,5 x 10,5 cm
wymiary fusetek: 9 x 7,5 cm

czwartek, 23 października 2014

wspomnienia z Burano

Choć raz chciałam napisać coś super na bieżąco, ale ostatnio ze wszystkim mam poślizg, więc i ten post wpisał się w ten niechlubny trend. Coż :) Minął już prawie miesiąc od kiedy wróciłam z podróży do Włoch, a konkretnie Wenecji. Byłam tam z okazji pięknej uroczystości rodzinnej ( kocham Cię moja mała Siostrzyczko i mój nowy Szwagrze ;) ! ). Było cudownie, wróciłam naładowana wspomnieniami i doświetlona promieniami słońca. Wenecję widziałam już raz, a było to równo 20 lat temu. Tym razem odwiedziliśmy jednak nowe miejsce, o którym wcześniej nie miałam pojęcia, mianowicie wyspę Burano. Jest ona położona na lagunie weneckiej i słynie z bajecznie kolorowych domów.


Kolory fasad budynków rzadko się tam powtarzają, gdyż aby pomalować dom, właściciel musi prosić o pozwolenie lokalne władze, które oprócz pozwolenia na samo malowanie, muszą się zgodzić na kolor farby używany przez właściciela. 



Widać, że właściciele bardzo dbają o swoje oryginalne domy, ozdabiając je pasującymi, nieraz wręcz bajkowymi, dodatkami i roślinnością w donicach.


Zielony szczególnie mi się podobał. Uchwyciłam też jego wiekową mieszkankę:



Wytropiłam też małe ceramiczne dodatki:


Generalnie cała wyspa jest miejscem niesamowitym, a spacer po niej jest wielkim zastrzykiem energii. Czuje się tam jeszcze atmosferę autentycznej, starej osady rybackiej. Zaletą jest także fakt, że trafia tam zadziwiająco mało turystów, więc po wizycie w Wenecji można tam naprawdę odetchnąc i odpocząć od tłumu. 



Burano, oprócz kolorowych domów i rybołóstwa, słynie z jeszcze jednej rzeczy mianowicie koronek. Lokalni romantycy przedstawiają nawet koronkarstwo jako przedłużenie tradycji naprawiania sieci. Ja jako rasowy tropiciel wszystkiego co posiada jakąkolwiek fakturę i da się odcisnąć w glinie zaopatrzyłam się w dwie sztuki. Przyjechały ze mną ptaszki ( jakżeby inaczej) oraz aniołek, bo sezon świąteczno-anielski zbliża się wielkimi krokami. :)



Na pewno wkrótce znowu je zobaczycie :)

środa, 22 października 2014

india red z uchwytem


Duża cukiernica lub pojemnik kuchenny na sól itp. W drugim wypale przytrafiło jej się niestety małe pęknięcie z tyłu, ale mimo wszystko szybko znalazła kochający dom ;)

poniedziałek, 20 października 2014

patera w jesiennej szacie

Koleżanka znalazła w sieci zdjęcie, które oprócz pięknego jesiennego klimatu pokazuje fragment mojej indyjskiej patery, która kiedyś pojechała w świat. Podoba mi się :)


* zdjęcie pochodzi z bloga: http://www.panitereska.pl/
(http://www.panitereska.pl/marmolada-jablkowo-dyniowa)

środa, 8 października 2014

Gienia i Janusz


Nie tylko śluby, ale i rocznice wymagają czasem wręczenia takiego pamiątkowego serducha. Powyższe zamówienie powstało z okazji jubileuszu Gieni i Janusza. Są to magnesy wielkości ok. 8,5 x 8,5 cm.