czwartek, 10 grudnia 2015

ostatni świąteczny biskwit



Ostatni piec z biskwitem przed Świętami (czyli wypał pierwszy na niższą - 850 stopniową temperaturę) wystygł już kilka dni temu. Pozostało nałożenie szkliwa ( już prawie wszystko schnie na półeczkach) i wypalenie go. Już niedługo doczekacie się na swoje zamówienia, bo piec chodzi teraz non stop, a ja tylko przekładam w tę i we wtę. A ja sobie odsapnę :)