Doczepiam właśnie te kropelki koloru do sznurkowych bransoletek, które pojadą ze mną na Jarmark. Ostatecznie wyglądają tak:
Za tutorial wiązania sznurków (w ten sposób bransoletka jest regulowana i pasuje na każdą rękę) dziękuję Joance Z. :) Działa i sprawdza się, właśnie zakończyłam ich testy w warunkach różnorakich np. podczas ogrodowego śniadania w krzakach. :) Choć tak naprawdę testy trwają nadal, fajnie tak nie rozstawać się przez całą dobę z gładkim kawałkiem ceramicznej materii.
Miłego dnia :)