wtorek, 10 listopada 2015

pomocnicy


Co jakiś czas próbuję niespostrzeżenie, na paluszkach dostać się do pracowni, by realizować Wasze zamówienia. Nie minie nawet minuta, a pojawiają się POMOCNICY. Od razu zajmują cały stół ...i "pomagają". Filip szkliwi swoją gwiazdkę ze Szturmowcem, Emilka po raz kolejny maluje wodą stół, mama...stoi i patrzy. Ech... :)