Dokładnie 13 lat i 13 dni temu na tym blogu pojawił się pierwszy post z talerzem, który podarowałam później Lucynie. (Luca, gdziekolwiek teraz jesteś, pozdrawiam Cię!). Mieszkałam wtedy w Warszawie, chodziłam na zajęcia do pracowni Czary i potrzebowałam miejsca, gdzie będę dokumentowała moje prace. Potem, gdy było ich zbyt dużo w szafie naszej małej kawalerki, zaczęłam próbować sprzedawać je przez nieistniejącą już Wylęgarnię. Media społecznościowe dopiero się rodziły i całą uwagę kierowałam tutaj. Od jakiegoś czasu jednak to na facebooku i instagramie toczy się moje ceramiczne życie i kontakt jest tam bardziej zauważalny. Coraz bardziej męczące i nużące (i chyba trochę bezzasadne) jest kopiowanie tych samych treści w tyle miejsc i ilość postów tutaj coraz mocniej malała. I choć wciąż wiele osób wchodzi tutaj codziennie, to mam nadzieję, że mi wybaczycie i pojawicie się na innych kanałach: zapraszam na mój pracowniany INSTAGRAM oraz FACEBOOKA. Udało mi się także dokończyć stronę ze sklepem (dzięki Mężu!), który od dziś będzie się znajdował pod adresem: www.pracownia-kasi.pl i to tam zapraszam najmocniej. Wciąż można się także ze mną skontaktować mailowo: kasia.ha@gmail.com.
Ten blog zostaje pod adresem blogspota. To taki kawał mojego życia i ceramicznej drogi, że pozostanie tu jako swoisty pamiętnik tego gdzie byłam i jak dotarłam do miejsca, w którym jestem. Dziękuję za to, że towarzyszyliście mi tutaj przez te wszystkie lata, a obserwatorom, których jest obecnie 108 ( a ta liczba mnie "prześladuje") składam szczególne pokłony. ♥
Dzięki i do zobaczenia w innych miejscach. :)
♥