sobota, 23 lipca 2011

wspaniałe kooooooooło :)



Nareszcie dotarł mój świąteczny (!) prezent od męża. Koło skonstruował dla mnie jego kuzyn Szymon ( pozdrawiam!!). Były pewne trudności natury technicznej, a później logistycznej, ale w końcu jest :D
och, ach! zachwycam się.

no, to teraz mogę już tylko toczyć, na okrągło :)