poniedziałek, 25 maja 2015

cukiernica+ fusetki + łyżeczka!


Ostatnio osoba zamawiająca u mnie cukiernicę zapytała jaka łyżeczka będzie później do niej pasowała. W odpowiedzi wydałam z siebie inteligentne "yyyyyyy" i pomyślałam, że trzeba będzie zmierzyć się z zadaniem ulepienia pasującej łyżeczki. Największą trudność sprawiło oczywiście wymyślenie metody szkliwienia, by jak największa powierzchnia łyżki była jednak w kolorze i jednocześnie, by dało się ją wypalić ( poczas wypału szkliwo nie może dotykać do półki bo przykeli się na wieki ). Udało się chyba i wygląda całkiem ok? :)