Na świątecznych warsztatach ceramicznych w pracowni Artissimo powstały już tradycyjnie wspaniałe cuda. W tym roku wiek uczestników był bardzo rozpięty, najmłodszy uczestnik przybył jeszcze przed swoim czwartymi urodzinami, mieliśmy też sporo mam z dziećmi i prawdziwie rodzinne stoliczki :) Tym samym podział na grupę dorosłych i dzieci nam się nieco zatarł, więc tak też prezentuję wykonane prace: nieco wymieszane, ale cudownie się razem dopełniające:
Powstało sporo zwierząt leśnych i samego lasu:
...a także naczynia, miseczki, cukiernice, filiżanka i ...najnowszy iPhone :) Tym samym stwierdzam, że tyle już było tych warsztatów, a zawsze znajdą się jakieś nowe, fascynujące pomysły dzieciaków, które zwalą mnie z nóg :)
Było też sporo całkiem świątecznych figurek: Mikołaje, renifer, choinka i kilka bałwanów ( w tym "Bałwan, który ma swój cień" autorstwa Kostka- lat 4). Były też całkiem nieświąteczne figurki, jak widoczna poniżej syrenka :)
Dziękuję Marysi za pomoc oraz za poszkliwienie długiej kolejki oczekujących prac:
Na koniec dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w obydwu częściach warsztatów. Miło było poznać nowe osoby, a także powitać te, które po raz kolejny wzięły udział w naszych zajęciach. Pozdrawiam Was i życzę wesołych Świąt! :) I mam nadzieję, że do zobaczenia na Wielkanoc :)
Na koniec dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w obydwu częściach warsztatów. Miło było poznać nowe osoby, a także powitać te, które po raz kolejny wzięły udział w naszych zajęciach. Pozdrawiam Was i życzę wesołych Świąt! :) I mam nadzieję, że do zobaczenia na Wielkanoc :)