Rozpoczynamy
odliczanie do Świąt takimi oto kalendarzami adwentowymi. Musieliśmy
zrobić aż dwa, ale udało się zdążyć, a dzieciaki w pełni zaangażowane.
Nie wiem czy są tak piękne, stylowe i designerskie, jak te które oglądam
na innych blogach, ale włożyliśmy w nie tyle pracy, że postanowiłam je
uwiecznić. Zwłaszcza cierpliwe kolorowanie przez Filipa 24 sztuk
miniaturowych R2-D2 rozłożyło mnie na łopatki ( a każdy inny). :)