wtorek, 6 października 2015

IIIIIIIIIIIIIIIIIIIII



Ostatnio czuję wielką potrzebę wewnętrznego wyciszenia. Czy to za sprawą panującego wokół mnie nieustannego chaosu i dziecięcego gwaru, czy na skutek ferii barw dookoła, czy z powodu nadciągającej nieuchronnie najbardziej monochromatycznej pory roku. Nie wiem. Wiem za to, że w projektach niezamówionych, tylko robiących dla "siebie", powstają ostatnio przedmioty bardzo jak na mnie oszczędne w formie i kolorze i coraz chętniej zwracam się w stronę minimalizmu. Taka też będzie nowa seria, której półmetek widzicie na zdjęciu. Gotowy efekt objawi się światu po raz pierwszy podczas tegorocznych Design Days w Szczecinie, na które serdecznie zapraszam. Będę na miejscu 17 października. Wpadajcie :)