środa, 7 stycznia 2015

zielona kuchnia raz!



O takie naczynia wykonałam przed Świętami :) Pojechały jednak do 2 różnych kuchni, choć mogłyby z powodzeniem zamieszkać w jednej. W skład pierwszego zestawu weszła ptaszkowa maselniczka:


Towarzyszył jej ptaszkowy talerzyk- podstawka oraz łycha - podstawka pod łyżkę. Do drugiej kuchni pojechał ociekacz na sztućce:



Z tymże egzemplarzem strasznie się napracowałam, bo osoba zamawiająca miała BARDZO ograniczone miejsce przy zlewie i musiałam wpasować się w wymiary I-DE-AL-NIE! Ociekacz jest szeroki (czy raczej wąski) na raptem 6,5 cm. Odejmując zatem grubość ścianek obawiałam się, że naprawdę niewiele da się w nim sztućców osuszyć, ale wyszło całkiem sympatycznie... i praktycznie. :)